*16* Przysięga

# Dzień naszego ślubu

– Mam dla ciebie Króliczku prezent – i wyciąga śliczne niebieskie pudełeczko w kształcie serduszka. – Pomyślałem, że mogłabyś trzymać tam swoje pierścionki, które ci kiedyś kupię, ale teraz mam inny pomysł. To będzie nasze pudełeczko, PUDEŁECZKO MIŁOŚCI. Napiszemy do siebie list miłosny, dołączymy tam jakiś symboliczny przedmiot, możesz np. wrzucić tam swoje nagie zdjęcie – zachichotał –  i zamkniemy  je na dziesięć lat. W dniu naszej rocznicy otworzymy je wspólnie i tak będziemy robić co dziesięć lat. Co ty na to?

– Wspaniały pomysł, tak bardzo cię kocham.

– To będzie też pudełeczko ostatniej szansy. Gdyby coś się wydarzyło złego, ta druga osoba będzie mogła otworzyć je wcześnie.

– Seiya… Masz na myśli śmierć?

– Ciii. Też… W życiu zdarzają się różne huragany, gdyby jednak przyszedł jakiś wyjątkowo mocny i postanowimy, że to już koniec, ta osoba ma prawo też do niego zajrzeć, by dać, być może ostatnią szansę, ale tylko ta osoba, która zażąda rozwodu...

Obecnie

Samotna łza spływa po moim policzku, gdy wspominam tamte chwile, chwile gdy byliśmy najszczęśliwszą para na całym świecie. A dziś już wiem, że to ja będę musiała powiedzieć PAS.

Drżącą ręką Seiya podaje mi klucz i patrzy na moją reakcję.

– Weź to i otwórz, bo ktoś musi zrobić ten krok dziś – teraz, a ja kurwa! nie mam najmniejszej na to ochoty.

– Słucham go i otwieram szkatułkę, a następnie przesuwam w jego stronę by odszukał list adresowany do niego. Bierze go do ręki i robi to samo co ja przed chwilą. Przymykam pudełeczko i idę z nim na górę, potrzebuję chwili samotności.

Siadam na podłodze i zauważam nie jedną, a kilka kartek. Układam je chronologicznie i czytam od najwcześniejszej:

Usagi, Kochanie!

Nie umiem pisać tak pięknie jak Ty, ale to co teraz czytasz dyktuje mi moje serce, zakochane w tobie po uszy i to jest niepodważalne.

PRZYSIĘGAM!!!

To przeznaczenie Nas połączyło. Nie wierzysz? A jednak… Nasze spotkanie pod drzwiami Mamoru nie było pierwszym. Kilka miesięcy wcześniej odbywało się jego przyjęcie urodzinowe na które zaprosił również swoich pracowników, w tym Rei, a ja jej towarzyszyłem. Już wtedy czułem od ciebie wyjątkowy blask, ale byłaś wpatrzona w swojego chłopaka. Obiecałem sobie, że jeśli jeszcze jakimś przypadkiem się spotkamy, zrobię wszystko by cię lepiej poznać. Nawet nie wiesz co poczułem, gdy ujrzałem cię tamtego dnia w windzie. Świat mi się walił, a tu taki promyk nadziei. Tylko dlatego że tam byłaś zachowałem spokój, bo już wiedziałem, że to ciebie wybrało moje serce…

Przysięgam kochać cię bardziej jutro niż dzisiaj***

Przysięgam kochać cię bardziej w chorobie niż w zdrowiu***

Przysięgam kochać cię bardziej biedzie niż w bogactwie***

PRZYSIĘGAM – być z tobą NA ZAWSZE ***

Kocham cię,

 twój czasem szalony i zakochany w tobie po uszy Seiya

****

Na wstępie chciałbym cię przeprosić, za to że otworzyłem pudełeczko, ale musiałem to z siebie wyrzucić i jakoś ci to powiedzieć.

Nie komunikujesz się ze mną, odwracasz twarz gdy chcę cię pocałować, spinasz się kiedy cię dotykam. Ja to widzę Usagi, chociaż nic nie mówię, bo nie chcę być dla ciebie ciężarem. Wiem jak bardzo chcesz mieć dziecko, ale ja cię kocham taką jaka jesteś. Mi naprawdę to nie przeszkadza, bo liczysz się dla mnie tylko Ty. To boli kiedy uciekasz do gabinetu i wykręcasz się rzekomą pracą, a taka naprawdę nie chcesz moich pieszczot czy dotyku… Zaczynam powoli myśleć, że ty mnie już nie kochasz, bo nie walczysz o nasze małżeństwo… Kochasz to dziecko, którego nie ma, bardziej niż mnie. A ja jestem tuż obok, widzę czuję i nawet nie wiesz jak bardzo mnie ranisz takim chłodnym zachowaniem. Wróć do mnie, tak bardzo cię kocham i potrzebuję!!!

Przysięgam kochać cię bardziej jutro niż dzisiaj***

Przysięgam kochać cię bardziej w chorobie niż w zdrowiu***

Przysięgam kochać cię bardziej biedzie niż w bogactwie***

PRZYSIĘGAM – być z tobą NA ZAWSZE ***

Kocham cię!!!!

****

Znowu chciałbym cię przeprosić, za to że otworzyłem pudełeczko, ale musiałem…

Chcę żebyś wiedziała, że bardzo jest mi przykro, że cie okłamałem. Byłem u mojej siostry i trzymałem  jej córeczkę na rękach. Wiem że i ty tam byłaś i słyszałaś co powiedziałem, ale to nie tak jak myślisz. Chcę zostać ojcem tylko dlatego żebyś ty była szczęśliwa, bo jak widać ja ci tego szczęścia nie mogę już dać, chociaż staram się niemiłosiernie. Oddałbym swoje życie gdybym wiedział, że tobie to pomoże…

Jeszcze jedno. Nigdy nie byłem w łóżku z Michiru. Nie zdradziłem cię. Pocałowałem ją tylko dwa razy w usta. Zero pieszczot, zero czułości. Miałem zamknięte oczy i wyobrażałem sobie, że to ty… Przepraszam…

Błagam nie odrzucaj mnie! Walcz o nas! Pamiętasz co powiedziała nam pewna staruszka gdy widziała nas razem chodzących nad brzegiem morza:

„Jesteście śliczną parą i życzę wam byście przetrwali wszystkie burze, które pojawią się  waszym wspólnym życiu. Pamiętajcie, że kluczem do trwałego związku jest wiara i nadzieja, a także miłość. Jeśli będziecie chcieli się poddać, to nigdy nie w tym samym czasie. Zawsze jedno drugiego podniesie na duchu i będzie nakłaniać do dalszej walki o ten związek”.

Ja się nie poddałem! Nie poddawaj się i ty, ale jeśli to zrobisz będę obok by cię wspierać!!!

Przysięgam kochać cię bardziej jutro niż dzisiaj***

Przysięgam kochać cię bardziej w chorobie niż w zdrowiu***

Przysięgam kochać cię bardziej biedzie niż w bogactwie***

PRZYSIĘGAM – być z tobą NA ZAWSZE ***

Kocham cię!!!!